Urządzenie do peelingu kawitacyjnego. Salonowy zabieg w domu | Test produktu z Biedronki

Jakiś czas temu Biedronka zareklamowała się z produktem do peelingu kawitacyjnego. Urządzenie było dostępne w cenie 89,90 zł. Można założyć, iż kupujemy produkt za rozsądną cenę. Tego typu rzeczy na serwisie Allegro są dostępne od co najmniej stu złotych plus wysyłka. Z kolei każdy ma pod swoim nosem Biedronkę; gdzie może pójść i zobaczyć. Z ewentualnymi reklamacjami oraz zwrotami też jakoś nie miałam nigdy problemu. Jest to dobra alternatywa do zakupów internetowych.



Peeling kawitacyjny ma bezboleśnie i głęboko oczyścić naszą skórę poprzez fale ultradźwiękowe. Zabieg ten regeneruje skórę przez jej odnowienie oraz oczyszczenie. Nie posiada efektów ubocznych. 


Zaletami jest usuwanie martwego naskórka, ujędrnienie skóry. Z kolei przy mojej mieszanej cerze ma spowodować zmniejszenie wydzielania się sebum, oczyszcza z zanieczyszczeń oraz ma pomóc w walce z redukcją i zminimalizowaniem porów.

Wykonywany jest na wilgotnej skórze. Poprzez fale wytwarzane poprzez urządzenie na jej powierzchni powstają pęcherzyki, które podlegają rozpadowi. To z kolei powoduje rozbicie martwych komórek z rogowej warstwy naskóra

Tego zabiegu nie powinny wykonywać kobiet w ciąży, osoby z nowotworami, mające problemy z krzepnięciem krwi, będące w stanie gorączkowym. Również wszelkiego rodzaju świeże rany, stany zapalne skóry są przeciwwskazaniem do wykonania peelingu. 


Samo opakowanie zostało wyposażone w urządzenie, buteleczkę z atomizerem, kablem USB oraz instrukcję obsługi. Przed pierwszym użyciem należy naładować urządzenie przez 60 minut. Posiada dotykowy jeden przycisk odpowiadający za włączenie/ wyłączenie oraz poszczególne działania.


W instrukcji są opisane poszczególne fazy, dla kogo jest zabieg jest zalecany. Jedynie nie uzyskałam odpowiedzi o częstotliwości oraz ilości. Myślę, iż to kwestia indywidualna, w zależności od potrzeb. Można go potraktować jako działanie jednorazowe, mające na celu wzmocnienie dotychczasowych zabiegów pielęgnacyjnych.

Po naładowaniu i przeczytaniu różnych artykułów przystąpiłam po raz pierwszy do zabiegu kawitacji. Po włączeniu w ręce urządzenie lekko drżało i wydobywało dziwny dźwięk, gdzie okazał się typowym. W sumie nie wiedziałam czego do końca się spodziewać.

Średnio wykonuję go co półtorej tygodnia. Gdzie moja skóra jest oczyszczona i regeneruje się, dzięki temu zabiegowi. 



Nie wykonywałam tego zabiegu dłużej niż 20 minut. Wszystko odbyło się bezboleśnie i bezpiecznie. Tuż po zabiegu zauważyłam pozytywne rezultaty. Moja skóra była gładka i delikatna. Pory zostały zmniejszone.
Dopełnieniem peelingu kawitacyjnego jest sonoforeza, czyli wprowadzenie w skórę składników aktywnych.
Zabieg jest wykonywany tym samym urządzeniem, z wykorzystaniem drugiej strony szpatułki. Należy ją przystawić do twarzy pod kątem 90 stopni, w pozycji leżącej. Do tego celu możemy wykorzystać serum lub ampułki. Zaletami tego zabiegu przyspieszenie wygładzenia blizn, działanie nawilżające, eliminacja zmarszczek; wzmacnia naczynia krwionośne.


Koszt za zakup urządzenia zwraca się po wykonaniu kilku zabiegów. Jego użytkowanie pozwoli na wykonanie jego w każdej dogodnej dla nas chwili.
Każdorazowo zabieg jest wykonany w domowym zaciszu. Ważna jest dezynfekcja urządzenia, aby nie dopuścić do ewentualnych powikłań. Dla utrzymania cery w dobrej kondycji warto zabieg wykonywać regularnie. Dbanie o nią odpłaci się zdrowym i pięknym wyglądem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 MISS Pixie - blog kosmetyczny , Blogger