MAX FACTOR FACEFINITY ALL DAY FLAWLESS 3 W 1 | Podkład dla cery mieszanej?

Ostatnio lubię testować te rzeczy, które mają zastosowanie w różnych obszarach. Tym bardziej  intrygujące jest połączenie trzech produktów w jednej butelce. Do tej pory byłam tego rodzaju podkładu w posiadaniu z firmy Essence (wpis tutaj).Tym bardziej kiedyś posiadałam inny podkład z tej firmy. Wtedy się z nim nie polubiłam, ze względu na szybką oksydację. Mimo bardzo jasnego koloru, po nałożeniu momentalnie ciemniał. Jednak z tym występuje inna bajka, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią postu. 


Zawarte zostały trzy profesjonalne narzędzia do makijażu zawarte w jednym kosmetyku:1. Baza - dzięki specjalnie opracowanej technologii elastycznego utrzymywania się na skórze, idealnie dopasowuje się do struktury skóry i zapewnia utrzymanie się fluidu na skórze, bez konieczności nanoszenia poprawek w ciągu dnia.
2. Korektor występuje w formule mikro cząsteczek, dzięki którym trwale przykrywa niedoskonałości. Ponadto chroni naskórek przed zapychaniem się porów w wyniku wydzielajacego sie sebum, czy potu, przy jednoczesnym zapobieganiu błyszczenia się skóry.
3. Płynny podkład 
 (Źródło: ekobieca.pl ) 



Produkt został zamknięty w szklanej butelce o pojemności 30 ml. Jest przezroczyste, dzięki temu widoczne jest zużycie. Jedynie do czego przyczepię się to korek, który po prostu nie domyka się. Podkład jest wydobywany za pomocą plastikowej pompki. Przy codziennym użytku nie zacina się, dozuje odpowiednią ilość.  



Jest dostępny w 12 odcieniach. Moim jest nr 40 Light Ivory. Jest to bardzo jasny kolor (neutralny), który sprawdzi się typowym bladziochom. Może wydawać się nawet za jasny, lecz po nałożeniu idealnie stapia się z cerą, nadając świeży wygląd.

Konsystencja produktu jest gęsta i lejąca. Formuła produktu została wzbogacona o SPF 20. Po nałożeniu jednej warstwy daje średnie krycie. Wyrównuje koloryt cery, nie zakrywa pojedynczych mocniejszych "nieprzyjacieli". Po nałożeniu zastyga na lekki mat, wręcz pozostaje satynowy. Nie nadaje cerze ściągnięcia. 


Jego pigmentacja i konsystencja pozwala go nakładać bez problemu pod oczami. Przy moich wręcz fioletowo- granatowych cieniach używam dodatkowo korektora. Te zastosowanie produktu nie powoduje obciążenia pod okiem. 

W ciągu dnia nie zauważyłam aby miał tendencje do wycierania się lub znikania z twarzy. Potrafi utrzymać się bez zmian nawet przez cały dzień. Przy dłuższym stosowaniu nie spowodował zapychania. Jeśli chodzi o wysuszenie cery, też tego nie zaobserwowałam.

Zestawiłam też kolorystycznie trzy podkłady. Dopiero po wykonaniu zdjęcia spostrzegłam, iż ustawiłam je pod względem krycia oraz ich gęstości. 


Od lewej :
Maybelline
Max Factor
Wet n Wild

Wśród tej całej trójki, właśnie podkład Max Factor wypada neutralnie. Produkt z Wet n Wild jest odrobnę dla mnie za ciemny, z kolei Maybelline cechują beżowe tony. Każdy jeden z nich lubię za to jak prezentuje się na cerze, trwałość. 


Jestem zadowolona z działania i utrzymywania się podkładu w ciągu dnia. Nadaje naturalny i zdrowy wygląd skóry, dodatkowo jej nie obciążając. Wykończenie nie jest płasko matowe, przypudrowany pozostaje bez zmian przez większość dnia.

Jedynie może nie sprawdzić się dla cery suchej, ze względu na podkreślanie skórek oraz ewentualnie występujących niedoskonałości. Przy mojej mieszanej cerze sięgam po niego codziennie. Ponadto nadmieniam, iż podkład nakładam bez żadnej dodatkowej bazy. Cera prezentuje się dobrze.


Czy macie swoje ulubione podkłady, szczególnie z przeznaczeniem do cery mieszanej?

Pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 MISS Pixie - blog kosmetyczny , Blogger