The Ordinary Peeling Solution AHA 30% + BHA 2% | Krwawy efekt nie tylko na Halloween

O marce The Ordinary spotkałam się już jakiś czas temu. Dynamika sprzedaży i brak dostępności produktów jest efektem atrakcyjnych cen oraz składników, z jakich są tworzone. 

Minimalistyczne wzornictwo i opakowania firmy, mogą kojarzyć się z aptecznymi oraz leczniczymi produktami. Pochłaniając kolejną pozytywną recenzję, po prostu pragnęłam jak najszybszego zakupu w celu przetestowania.



Nie spotkałam się jeszcze ze sprzedażą stacjonarną. Są one dostępne w przystępnych cenach na polskiej stronie internetowe cosibella.pl. Wraz z rosnącą popularnością topowych produktów, notorycznie są wyprzedane. 

Lecz firma informuje na bieżąco na swoim profilu Facebokowym. Tam również ja składałam swoje pierwsze i kolejne zamówienia. Szczerze polecam podejście do klientów, informowanie ich o każdym etapie realizacji zamówienia, ich zapakowaniu oraz bardzo szybkiego dojścia zamówienia. Firma posiada także inne produkty z pielęgnacji koreańskiej, związane z makijażem itp.

The Ordinary - AHA 30% + BHA 2% Peeling Solution

10-minutowy peeling kwasowy

Skład:

1. 30 % kwasy AHA (kwas glikolowy,mlekowy, tartanowy, cytrynowy). 
2. 2% BHA (kwas salicylowy). 
3. Kwas hialuronowy. 
4. Witamina B5 przyspiesza gojenie się. 
5. Czarna marchewka chroni przed wolnymi rodnikami.
6. Tasmańska papryka

Jego działanie ma polegać na :

• wygładzeniu i rozjaśnieniu cery, 
• poprawieniu struktury skóry, 
• spłycaniu drobnych zmarszczek,
• produkcję kolagenu, dzięki temu zwiększa się elastyczność skóry,
• minimalizowaniu porów, 
• rozjaśnieniu drobnych blizn.

Jego pH znajduje się pomiędzy 3,5- 3,7. Produkt jest wolny od oleju oraz alkoholu, a także podkreślony jego wegańskie cechy. Jego ważność to 12 miesięcy już od otwarcia. 

W butelce znajduje się 30 ml krwistego peelingu kwasowego. Sama konsystencja jest dość płynna. Po nałożeniu na twarz może przypominać dobrą charakteryzację na Halloween;). Oczywiście proszę to zdanie traktować z przymrużeniem oka. 

Nakładam go na suchą twarz, tak jak maseczkę do twarzy. Pipetą pozwala na równomierne dozowanie produktu. Bez większego problemu sunie po skórze. 

Stosuję go na swoją twarz maksymalnie dwa razy w tygodniu. Produkt rozprowadzam równomiernie na twarzy i pozostawiam go nie dłużej niż na 10 minut; wedle zaleceń producenta. Jego kolor też jest idealnym wyznacznikiem, gdzie został nałożony. Produkt nie jest preferowany dla cery wrażliwej, złuszczającej się oraz takiej; która posiada jakieś naruszenia. Przy pierwszych podejściach do tego produktu, miałam go jedynie 5 minut. Z tego względu, iż nie chciałam niepożądanych efektów lub niespodzianek na twarzy. Nie do końca też wiedziałam jak moja cera zareaguje na nie. 

Stosuję go raz lub dwa razy na tydzień. W czasie gdy posiadam produkt na twarzy, odczuwam delikatne mrowienie. Po upłynięciu spłukuję tylko wodą. Następnie nakładam krem nawilżający. Bardzo ważne jest stosowaniu kremu z filtrami w ciągu dnia, aby nie narazić skóry na promienie. 

Pierwsze wrażenie po użyciu było zauważalne tuż nazajutrz. Skóra była wygładzona, ale też zarazem miękka. Pory widniejące na polikach radykalnie zmniejszone oraz spłycone. Po każdorazowym użyciu kwasu stan mojej cery ulega poprawie. Wydobywa z niej blask; tzn. rozjaśnia ją. 

Jak najbardziej polecam wypróbowanie tego produktu.
 Efekt jaki pozostawia na skórze jest adekwatny to ceny i wydajności produktu. 

Działa zgodnie z przeznaczeniem producenta. 

.